Nie przepadam z spisywaniem takich notek. Mówienie o sobie w sposób inny niż żartobliwy męczy mnie, a Giercownię traktuję bardzo poważnie i nie na miejscu teraz pajacować. No cóż, do rzeczy. Na imię dano mi Jakub, nazwisko dostałem w spadku. Mieszkam w Opolu, gdzie również studiuję na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Od początku studenckich ekscesów udzielam się w studenckiej rozgłośnie radiowej "Radio-Sygnały" - to właśnie dzięki pasji i pracy garstki studentów Giercownia może istnieć. Wszystko, co ujrzycie na tym blogu, robię z zamiłowania do gier wideo. Moja historia nie jest zbyt oryginalna - najpierw Pegasus, potem konsole, niekoniecznie własne, później PC. Aktualnie coraz mniej czasu znajduje na swoje hobby, ale mimo to staram się je pielęgnować, choćby i w drodze tworzenia audycji poświęconej elektronicznej rozrywce. Oprócz R-S, mam przyjemność współpracować także z serwisem Gamezilla, który być może część z Was zna bądź kojarzy.
Giercownia jest dla każdego. Dla graczy niedzielnych, harkdkorowców, fanbojów, facetów i dziewoj. Przede wszystkim dla każdego, kto w swym myśleniu o grach wideo wyzbywa się stereotypów i medium to traktuje tak samo poważnie, jak książka, film bądź malarstwo, traktuje jako (w pewnym sensie) sposób na życie. Jeśli dla Was gry to nie tylko dzierżenie w ręku pada, ale także prawdziwe emocje, wspomnienia i niezapomniane historie - Giercownia jest dla was. Zapraszam w każdą niedzielę o 19.00
